Temat: Grecja

- Drony pomagają zmagać się z oszustami podatkowymi
- Ateny zakończyły program pomocowy. Grecy dalecy od świętowania
- Pierwsza taka wyspa w obszarze. Władze stawiają na "zielone zasilanie"
- Janis Warufakis w TVN24 BiS: "Udają, że kryzys się skończył. Greckiego długu nie da się spłacić"
- Ciasto "jak włosy anielskie". Przysmaki greckiej kuchni
Gospodarka Grecji przybywa w obliczu ryzyka "nieodwracalnego" zniszczenia, jeśli obecny kryzys polityczny przybierze poważniejsze rozmiary - powiedział w poniedziałek szef greckiego banku kierowniczego.
- Kryzys ostatnich dni przybiera teraz rzetelne rozmiary. Przez to płynność na rynku zmniejsza się w szybkim tempie, zaś ryzyko nieodwracalnych szkód dla greckiej gospodarki jest teraz duże - powiedział Janis Stournaras, były minister finansów, an obecnie szef greckiego banku centralnego.
Komentarz szefa banku to konsekwencja zamieszania politycznego i wpisy przedterminowych wyborów w Grecji. Po ogłoszeniu tej woli ceny akcji w Atenach spadły o blisko 13 proc., an inwestorzy
Załamanie na greckiej giełdzie. Największy spadek od dwudziestu siedmiu lat
zaczęli wyprzedawać gryzie.Kto wygra?
Jak pisał "Financial Times", to największy spadek od czasu kilkudziesięciu lat. Inwestorów wystraszyła perspektywa dojścia do potęgi lewicowej partii Syriza a także destabilizacji politycznej.
Sondaże dowodzą, że Syriza, która na wiosnę zdobyła najwięcej głosów podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego, ma także szanse wybrać wybory zwykłe.
Niepokój inwestorów wzbudził też dokument, który wyciekł z jednej z najważniejszych na świecie firm inwestycyjnych - Capital Group a mianowicie której analityk uczestniczył w spotkaniu z przedstawicielami Syrizy. Opisał on plany lewicowej partii dotyczące kraju w charakterze "gorsze od komunizmu". Syriza oświadczyła, że analityk Capital Group nie uczestniczył przy spotkaniu.